Wisiała i się kurzyła.
Po odmalowaniu "kredówką" i olepieniu serwetkowymi rumiankami prezentuje się tak:
Dodam tylko, że bok też rumiankowy :)
Powoli robi mi się w kuchni sielsko-anielsko.
Na półce pełno było słoiczków z przyprawami - spokojnie - wrócą, tylko na odnowienie czekają, już kilka jest, reszta poooooooootem.
a do tego zapraszam na blog goja na candy
bardzo ładna półeczka
OdpowiedzUsuń