Jestem szczęśliwą posiadaczką małego pokoiku przeznaczonego na mój własny "warsztat" - jeszcze nie wszystko tam tak ogarnęłam, jak bym chciała, ale mam miejsce na gromadzenie skarbów. Parę moich patentów:
1. kupiłam kiedyś takie małe plastikowe szufladki na gwoździe czy jakieś szpargałki - świetnie nadają się na elementy 3D np kwiaty, muszelki, itp
2. W pudełkach po czekoladkach wedlowskich część papierów posegregowana, inne na płasko na półce - czekają na kolejne czekoladki ;)
3. papiery mniejszego formatu (A5 i mniejsze) wolę w kartonikach na pionowo - łatwiej mi znaleźć potrzebny
4. "przydasie" gromadzę w tzw wędkarskich pudełkach - zamknięte nawet jak się przewróci to nic nie poplącze - na foto mam pudełko "kwiatowe" - kwiatki, listki,... jest jeszcze pudełko "zwierzaczkowe" "świąteczne", "koralikowe", "tasiemkowe" itp - coś ze 20 szt
5. a wykrojniki w wiaderku plastikowym wg pomysłu Ju :)
6. dziurkacze na razie w kartonie, ale myślę jak je poukładać, najbardziej mi w szufladzie pasuje, ale wolnej nie mam ...
7. pudła i pudełka staram się "pozyskiwać" za darmo - wszyscy znajomi wiedzą, że zbieram ładne opakowania i mocne, solidne opakowania - wędkarskie pudełka kupiłam - większe ok 9 zł mniejsze ok 7 zł.
Scrap pochłania mnóstwo pieniędzy, ale też można zdobyć ciekawe materiały metodą recyklingu...
...na szczęście...
Wzorowy porządek.Zazdroszczę Ci tego pomieszczenia, bo u mnie, co sama dzisiaj widziałaś proces twórczy robi straszną zadymę.
OdpowiedzUsuńhejo BABO ZE WSI, tu ja BABA Z MIASTA :)
OdpowiedzUsuńodbiór, jak mnie słyszysz?