Dzięki Marioli poznałam bliżej farby kredowe, papiery ryżowe, kleje, lakiery,... jednym słowem DECOUPAGE. Docelowo chcę odnowić kuchenny kredens, ale na pierwszy ogień poszedł chlebak. Jeszcze z czasów PRL. Trzymałam go, bo "prawie" drewniany, i paski wierzch - można na nim nastawiać różności... chociaż po liftingu trochę szkoda.
Jestem zadowolona.
Ba... jestem z siebie dumna.
I jeszcze urocza Kaplica, gdzie Nowy Rok 2016 witaliśmy.
Dziwnów
super, dostajesz szóstkę
OdpowiedzUsuńsupcio,chlebak.
OdpowiedzUsuń